Nasza grupa konsultacyjna: Podlaskie Stowarzyszenie Sportowe Osób Niepełnosprawnych „START”
Mariusz Rodzik: Organizacja działa od 1965 roku, na dzień dzisiejszy realizuje szereg projektów skierowanych do osób z niepełnosprawnościami z dziedziny szeroko pojętej rehabilitacji społecznej. Naszą specjalnością jest sport paraolimpijski na poziomie amatorskim, zaawansowanym i wyczynowym. Możemy działać na dużą skalę w ogromnej mierze dzięki środkom PFRON-owskim. Mamy świadomość że gdyby nie te środki, to rozwój sportu OzN nie byłoby możliwy.
Jesteśmy realizatorem zadań ze środków PFRON już od pierwszych programów pn.: „Partner”, przed realizacją tego programu, nasza działalność była finansowana głównie ze środków samorządowych (środki z Urzędu Miasta Białystok, Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego). Obecnie udaje nam się łączyć wsparcie regionalne z rządowym. Oprócz realizacji zajęć z zakresu sportu paraolimpijskiego, dzięki środkom z PFRON mogliśmy rozpocząć kolejne działania. Dzięki środkom i możliwościom, które nam oferuje PFRON, możemy prowadzić programy: cyklicznych zajęć dla seniorów z niepełnosprawnościami, a także licznej grupie dzieci i młodzieży bez podziału na rodzaj i stopień niepełnosprawności. Możliwa jest też organizacja wyjazdowych obozów usamodzielniających które cieszą się dużym zainteresowaniem. Uogólniając, wykorzystujemy swoje wieloletnie doświadczenie w sporcie paraolimpijskim i przekuwamy je w zajęcia z zakresu rehabilitacji społecznej - poprzez sport i aktywność fizyczną.
PSSON „START” Białystok jest liderem w północno-wschodniej Polsce w sporcie paraolimpijskim
Jeżeli chodzi o sport paraolimpijski to dzięki środkom z PFRON mamy możliwość prowadzenia zajęć w ośmiu różnych województwach. W związku z konstrukcją zarządzania sportem w Polsce, nasze sekcje wyczynowe sportu paraolimpijskiego są głównie zlokalizowane w województwie podlaskim. Prowadzimy sekcje: lekkiej atletyki, pływania, tenisa stołowego, Boccia, koszykówki na wózkach, parakajakarstwa, strzelectwa, nauki pływania dzieciom, zajęcia seniorów itp.
Co oznacza że „zajmujemy się sportem paraolimpijskim”? To, że prowadzimy ciągły nabór osób do sekcji, organizujemy szkolenie z profesjonalnymi trenerami, organizujemy obozy sportowe, a także organizujemy imprezy/zawody sportowe – średnio aż 6 w roku. Dodatkowo, jako wieloletni realizator zadań zlecanych jesteśmy na bieżąco z zasadami formalnymi. Jak pokazuje praktyka, wszystkie zasady i przepisy zawsze można poprawić, uprościć. Dodam, że biuro PFRON zawsze jest otwarte na sugestie ogłaszając otwarte konsultacje konkursów zadań zlecanych. Nasza organizacja zawsze bierze aktywny udział we wszystkich konsultacjach programów na które zaprasza PFRON. Niedawno miało miejsce ogłoszenie wyników ostatnich konsultacji i jesteśmy szczęśliwi mogąc przekazać, że nasze postulaty dot. zmian zasad realizacji - zostały wzięte pod uwagę.
Jak można się do Was zgłosić?
Żeby dostać się na nasze zajęcia, najlepiej kontaktować się z naszym biurem – telefonicznie, mailowo lub osobiście - to najłatwiejszy sposób. Staramy się jak najszerzej promować zbawienny wpływ zajęć sportowych i robimy to naszymi kanałami informacyjnymi, ale praktyka pokazuje że osoby zainteresowane udziałem w naszych zajęciach często trafiają po uzyskaniu informacji tzw. „pocztą pantoflową”. Okazuje się że rzetelna realizacja zajęć, to najlepsza zachęta. Najczęściej nabór do zajęć odbywa się na początku kwietnia – po podpisaniu umowy na realizację zadania/projektu. Osoby które nie zdążą, mogą się po tym terminie zapisać na listę rezerwową. Jeżeli ktoś z różnych przyczyn odstąpi od projektu, to przyjmujemy kolejną osobę z listy. Sport paraolimpijski jest charakterystyczny, ponieważ rywalizacja wyczynowa podlega również poszczególnym związkom sportowym. Jesteśmy członkami wielu związków sportowych w Polsce gdzie również można uzyskać informacje na temat klubów które prowadzą szkolenie – w tym o naszych zajęciach.
Ile osób ogarniacie swoimi działaniami?
W cyklicznych zajęciach co roku bierze udział niespełna pół tysiąca osób z podziałem na poszczególne województwa. Naszym największym osiągnieciem w skali kraju jest fakt prowadzenia zajęć nauki i doskonalenia pływania na rzecz aż 162 dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami z Białegostoku i okolic. Rehabilitacja społeczna poprzez sport daje realne efekty. Generalnie na te zajęcia jest więcej osób chętnych niż miejsc. W ramach swojej działalności organizujemy jeszcze zawody sportowe – tu w zależności od charakteru i rangi zawodów: śr. od 50 do nawet 200 osób na jednej imprezie.
Co najbardziej zapada w pamięć w Pana pracy?
Największą radość oczywiście dają efekty uczęszczania na zajęciach. Sport wyczynowy daje przeliczalne efekty – ilość medali wywalczonych na zawodach rangi Mistrzostw Polski, Europy, Świata czy Igrzyskach Paraolimpijskich. Pozostałe zajęcia – to obserwowanie efektów jak i wypowiedzi samych uczestników. Miło jest gdy rodzic dziecka z niepełnosprawnościami jednym tchem wymienia wszystkie zmiany na lepsze które zaszły. Przytaczając jedną z ostatnich rozmów z jednym z rodziców: „mieszkamy na III piętrze w bloku bez windy, jak zawsze dziecko wchodziło z przerwą co pół piętra, po pół roku zajęć może zrobić tylko jedną przerwę – z czego się bardzo cieszy”. Mamy też historie dzieci i młodzieży poruszających się na wózkach, które dostają zwolnienia z zajęć WF-u w swoich szkołach. Uczęszczając w naszych treningach, młodzi sportowcy widzą że ograniczenia w organizacji czy uczestniczeniu w sporcie - nie leżą po stronie technicznej lecz mentalnej. Wszystkie – te duże i te małe sukcesy są zawsze powodem do dumy. Generalnie cieszy nas i zapada w pamięć zmiana stylu życia na lepsze – wśród naszych uczestników i ich rodzin.
Dziecko jest zauważone w swoim środowisku
Dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności jak np. spektrum autyzmu (obecnie to bardzo duża grupa osób) często uczęszczają do niewyspecjalizowanych szkół, gdzie zdarza się że są wykluczone z różnych działań – jak rola w teatrzyku, międzyszkolne zawody sportowe itp. Skoro dziecko nie bywa uczestnikiem różnych przedsięwzięć, to jego rodzic także. Jak miło się robi kiedy to dziecko odnajduje się w swoim środowisku „sportowym” – bierze udział w zajęciach, jeździ na obozy i zawody. Bywa tak że przy okazji apelu czy innych spotkań szkolnych, sukcesy młodych sportowców są wyczytywane, a dyrekcja gratuluje wyniku, bywa że słowami: „patrzcie, tak wygląda osoba, która mimo swojej niepełnosprawności, osiągnęła sukces w życiu. Mimo utrudnień uczęszcza na dodatkowe zajęcia i dba o swój rozwój” – to wielka wartość dodana również dla młodzieży która to obserwuje. Warto też wspomnieć że zdobywając medal na zawodach rangi Mistrzostw Polski władze regionu przyznają stypendia i nagrody sportowe. Co roku składamy wnioski na rzecz ok 30-40 zawodników.
Co jest dla Państwa wyzwaniem?
Zajmujemy się realizacją wielu zadań z zakresu rehabilitacji społecznej, w tym sportem paraolimpijskim który jest bardzo pracochłonny do prowadzenia. Sport paraolimpijski wg. międzynarodowych regulacji uprawiają osoby z niepełnosprawnością ruchu lub wzroku. Te osoby uczestniczące w treningach, mają szansę otrzymać klasyfikację medyczną która da prawo do startu w zawodach w kraju i na świecie. W przeszłości dla osób z niepełnosprawnościami sport był oknem na świat, mogli wyjść z domu, trenować, wyjechać na zawody, poznać ludzi z różnych regionów Polski i świata. Obecnie żyjemy w „wygodnych czasach” i często prowadzimy siedzący tryb życia. To dotyczy całej społeczności – bez znaczenia czy jest niepełnosprawność czy nie. Z obserwacji wynika że w praktycznie wszystkich dyscyplinach sportu - coraz trudniej o młodzież do cyklicznych zajęć. W związku z tym osób gotowych do włożenia wysiłku w wyczynowy sport paraolimpijski jest jeszcze trudniej. Wszystko zależy od podejścia, ale także od zaangażowania samych rodziców, bo wszystkie zajęcia dodatkowe oznaczają poświęcenie czasu. Inna sytuacja jest jeżeli chodzi o rekreacyjne zajęcia sportowe np. seniorów ale także dzieci i młodzieży z innymi niepełnosprawnościami niż tylko ruch lub wzrok. Ta grupa jest liczna ze względu na brak ograniczeń dot. rodzajów niepełnosprawności. Dzieciaki są chętne do wszystkich aktywności sportowych, a najbardziej do udziału w zawodach. Oprócz sportu wyczynowego który rządzi się swoimi prawami w przyszłości największym wyzwaniem organizacyjnym mogą być względy formalne/administracyjne związane z realizacją projektów, które są bardzo wymagające.
Jakie ma Pan nadzieje co do iPFRON+?
Mam nadzieję, że będzie działał. Każda zmiana jest na początku trudna w szczególności fakt że po starcie systemu od razu trzeba będzie się w nim poruszać „jak trzeba”, bo każdy nasz błąd będzie generował zaległości i stratę czasu. Na dzień dzisiejszy trudno też jest oszacować wielkość nakładu pracy który zostanie włożony w przygotowanie, prowadzenie i rozliczenie zadania – pierwszy raz rozliczenie ma się odbywać tylko internetowo. To nasze obawy ze strony praktycznej. Mam nadzieję że system wyjdzie i okaże się bezawaryjnym wspaniałym narzędziem który ułatwi pozyskiwanie i rozliczanie środków publicznych, dzięki którym nadal osoby z niepełnosprawnościami będą mogły uczęszczać na zajęcia.
Więcej informacji o Stowarzyszeniu znajdą Państwo na stronie https://www.start.bialystok.pl/